czwartek, 27 listopada 2014

Chwale się...chwale się...

Witajcie kochani :)

Dzisiaj nieskromnie chce się wam pochwalić i to dwa razy:
Na początek pochwale się nowym członkiem rodziny a jest nim trzymiesięczna, prześliczna, mała, biała kicia o imieniu INKA. Jest cała bialutka, niezwykle grzeczna (jak na kota) i uwielbia się bawić. Jeszcze nigdy nie widziałam tak milaśnego kota... tylko przytulanie jej w głowie :)
 A oto tan da ra dan... Inka :) 



Druga rzecz to wyczekana nagroda z Rapakivi
za motylowy kolaż:


Pozdrawiam Amaretto




2 komentarze:

  1. ale ona słodka :) też mi się marzy taka, ale u mnie nie tolerują kotów i absolutnie się nie chcą zgodzić :( a jak już kiedyś wyjdę za mąż to też kota nie będzie, bo facet uczulony i cóż zostaje mi oglądać twojego i zazdrościć jaką śliczną kotkę masz ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hmmm... Już ją gdzieś widziałam - fajniutka jest :-)

    OdpowiedzUsuń